stado baranów stado baranów
457
BLOG

Franciszku, odpuść mi mój grzech, ale nie chcę przyjąć imigrantów ekonomiczn

stado baranów stado baranów Polityka Obserwuj notkę 24

Papież Franciszek jest gadułą i ta cecha wyraźnie wprawia Go w dobry nastrój. 

Gdyby jeszcze ilość wypowiadanych słów szła w parze z ich jakością i sensem, mógłby oszczędzić wielu konsternacji, jakie często wywołują wśród wiernych jego wypowiedzi.

Wiele z głoszonych przez Niego moralnych połajanek jest zapewne, teoretycznie słusznych w określonych sytuacjach, ale nie uniwersalnych we współczesnym, skomplikowanym świecie.

Na przykład ostatnia wypowiedź Papieża: „Jeśli nie przyjmujemy potrzebujących, nie jesteśmy chrześcijanami i nie zostaniemy przyjęci do Królestwa Niebieskiego”, - może krzywdzić wielu chrześcijan.  Nie każdy musi gościć u siebie potencjalnego agresora.

Duchowny, piastujący najwyższy stopień w  hierarchii kościelnej powinien orientować się trochę w geopolityce i unikać postrzegania wydarzeń w jednym aspekcie, w czerni lub bieli. Dawno temu, gdy Kościół rządził znaczną częścią świata, duchowni byli bardziej odpowiedzialni za słowo. Dziś, jak widać, równoczesne odgrywanie świętego i chęć udziału w wielkiej polityce wywołuje tylko uciechę lewaków i konsternację wielu chrześcijan. Aby tylko nie przekroczyć granicy śmieszności, Wielebny Franciszku.

Chciałbym nieśmiało zwrócić uwagę, że moim zdaniem działalność głowy kościoła w dziele czynienia dobra, pokoju i sprawiedliwości, powinna bardziej skupić się na przekonywaniu możnych tego świata, polityków,  starszych braci w wierze, do przywrócenia pokoju w rejonach naszego globu, które podpalili, niż, z całym szacunkiem, na całowaniu stóp imigrantów.  

Nie akceptuję nachalnego propagowania "jedynie słusznych" teorii, kłamstwa, zacietrzewienia i hipokryzji. Pragmatyzm i racjonalizm przedkładam ponad romantyzm.Równie ważnym jak treść, jest dla mnie autor i jego intencje. Bardzo chciałbym, żeby Polacy byli Narodem, który nie ulega histerii i potrafi spokojnie, z dystansem i bez nienawiści, dyskutować o faktach. Uważam, że mówienie prawdy, jaka by ona nie była, nie hańbi. Jest, co najwyżej przykre. Walczę ze stereotypami. Cenię humor i autoironię. Uwielbiam prowokować.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka