Apeluję do wszystkich, - polityków zawodowych i domorosłych, dziennikarzy i studentów, tweeterowców i facebookowców, prawaków i lewaków, wiernych i agnostyków.
Obserwujcie z wielką uwagą chronologię wydarzeń na Ukrainie.
Zapamiętajcie dla potomnych, kto z kim się dogadał, co i kiedy uzgadniał, deklarował i podpisywał.
Oto macie niepowtarzalną okazję bycia świadkiem historii, a konkretnie świadkiem tego, jak wymanewrowuje się naród, suwerena, masy ludowe, społeczeństwo, czy jak by to inaczej nazwać.
Już nie pamiętacie własnej, współczesnej historii Polski ? Może przypomnicie ją sobie na przykładzie Ukrainy.
Możecie śledzić z bliska, jak życie ludzkie pójdzie na marne, a obietnice, marzenia i nadzieje wyparują w zapomnieniu.
Jak bogaci staną się bogatsi, a biedni jeszcze bardziej zbiednieją.
Jak możni tego świata będą pilnowali interesów swoich i geszefciarzy ze swojej kasty.
Zobaczycie jak rządzący światem uzgodnią podział i dalszą eksploatację ukraińskich łupów. Przecież „niby państwa”, podobnie jak biedne prostytutki mogą najwyżej zmienić alfonsa, który coś więcej obieca i może mniej będzie bił.
To wszystko, „step by step”, dzieje się obok, na waszych oczach. Chłońcie historię, bo druga taka okazja może się nie nadarzyć. Uczcie się i wyciągajcie wnioski z obserwacji.
Może zrozumiecie, w jakiej rzeczywistości żyjecie i kto naprawdę steruje współczesnym światem. Ile jest warte mniemanie, że macie wpływ na suwerenność lub na cokolwiek innego i jaki sens będzie miał wasz własny majdan, jeżeli ciężar życia tak bardzo wam dokuczy, że zdecydujecie się odważniej czegoś zażądać.
Pamiętajcie i wróćcie do tych ukraińskich wydarzeń za miesiąc , rok, czy dwa. Zobaczycie co stanie się z aspiracjami i nadziejami tej garstki zwykłych biednych ludzi z Majdanu, o szczerych sercach i czystych duszach. Zobaczycie kto będzie trzymał lejce, a kto będzie w znoju ciągnął ten wóz.
A może się mylę ?